HEJ!
Bardzo lubię takie dni jak ten. Przyszła do mnie Asiowata i zaczęłyśmy szperać w starych wypalonych płytach jakiś ciekawych zdjęć, po czym zjadłyśmy makaron z kurczakiem. Później postanowiłyśmy porobić pare zdjęć, no i sporo wyszło bardzo ciekawych :) Jakoś o 17:OO pojechałyśmy do Leroy Merlin porozglądać się za kuleczkami styropianowymi, bo potrzebujemy je do zrealizowania zadania dodatkowego na po feriach na chemie. Wróciłyśmy, porozkminiałyśmy sobie i zaczęłyśmy mieć chrapkę na jakieś dobre kremowe ciasto, ach. :3
Grająca Aś na moim keybordzie. Pykała właśnie albo Requiem for a dream, albo 'dla Elizy'.
Dzisiejszy efekt zdjęć!
A oto ja. Po lewej widać kolejny efekt dzisiejszego spotkania z Asiowatą.
A jutro WALENTYNKI!
Popołudniu mykam na miasto z Karolajn, Alo, Amadim i Kamilem. Planujemy pochodzić po mieście, porobić dużo zdjęć, później poogarniać się w Focusie, może zjeść coś i te pe. A wieczorem idę na słynną herrrrrbatkę z Asią, Kuribalem i Kubalą :) Przepiękne rozplanowanie dnia! Życzę wszystkim przekochanych walentynek! :3
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
A tymczasem skajpaj z Karo, Alo i Royastym <3
Cya!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz