niedziela, 11 marca 2012

never let this go.

Hej!

Wczoraj byłam od rana w mieście z Asią, Karolajną i Alą. Zbierałyśmy materiały i robiłyśmy zdjęcia na projekt z matematyki, a potem kręciłyśmy Aleję Ossolińskich na konkurs. Ogólnie spotkałyśmy najpierw Amadiego i Dudiego, a popołudniu byłyśmy na chwilkę u Gizma, Macha, Lewego i jego kumpla. Wróciłyśmy sobie w deszczu, a jakoś po 16 przyszedł po mnie Amadi z Elmem. Poszłam więc chwilkę na spacer, a wieczorkiem ogarniałam kulisy z filmu "Mknę za impulsem szukając sensu"; jakoś może dziś wieczorkiem będzie na www.youtube.com/muza97 :) 


No a dzisiaj pospałam sobie do 11, a całe popołudnie planuję poświęcić na naukę na wos'u oraz matematykę. Muszę się podciągnąć z nauką, bo ostatnio z lekka ją olałam. Ale najważniejsze, że sama w sobie chcę się poprawić, więc powinno wyjść dobrze, mam wielką nadzieję.

Za 5 dni turniej w Białych Błotach!
Za 1O dni wyjazd do Centrum Nauki Kopernika w Warszawie!
11 dni do wyjazdu do Torunia z biologiczno-chemicznymi na wykłady!


- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -  


Muszę coś dokładnie przemyśleć i dać sobie czas na poukładanie myśli.
Coś, co kiedyś uważałam za wspaniałe, aktualnie jest pod znakiem zapytania.

Damn, miłego dnia!

1 komentarz: